Potęga teraźniejszości: impresje cz.1

power of now

Czas psychologiczny
Ego nie lubi teraźniejszości, zawsze stara się wybiegać w przyszłość lub przeszłość. Wraca do starych spraw, lubi przeżywać historie od nowa, rozdrapywać stare rany, dlatego, że bez tego obawia się, że przestanie istnieć. Musi mieć czym się zajmować, musi mieć sposoby na zwracanie na siebie uwagi, a przecież tragedie z przyszłości lub przyszłe problemy doskonale nadają się by się z nimi utożsamiać

Twój umysł musi nieustannie mieć coś do robienia, dlatego wyszukuje sobie problemy. Jednak cały kłopot w tym, że sam jest źródłem problemów. W naszych umysłach wciąż toczy się nieustanny monolog: analizowanie, ocenianie, próba przewidywania, bezzasadny natłok myśli. Jeśli nie oświetlisz go światłem świadomości, pozostawał będzie w nieustannym chaosie. Jeśli nie przywołasz umysłu do bycia w teraźniejszości, będzie wciąż używał psychologicznego czasu. Będzie zamartwiał się o przyszłość, rozwiązywał problemy, których się boi, a które jeszcze realnie nie powstały, albo wracał do przeszłości – „kiedyś było tak dobrze”, „dlaczego oni mi to zrobili?” itp. Kiedy poczujesz, że zaczynasz wchodzić w iluzję czasu, spróbuj pozostać w Teraz. Poczuj chwilę obecną, poczuj czy właśnie w Tym momencie masz jakieś problemy. Nie za 5 minut czy godzinę, ale właśnie Teraz. Wtedy okazuje się, że większość problemów wynika z lęku, a nie z realnej sytuacji. Zaczynasz zauważać, że umysł boi się na zapas. Zawsze staraj się być w Teraz, czuć aktualną chwilę, czyli właśnie to co realnie posiadasz, ten moment.

Nie chodzi o to, żeby zacząć być nieodpowiedzialnym, lub lekceważyć obowiązki. Chodzi o uświadomienie sobie, że psychologiczny czas więzi nasz w okowach lęku (przyszłość) lub bólu (przeszłość). Kiedy stajemy się świadomi Teraz, lęk przestaje mieć rację bytu, zauważamy, że tylko przez to, że boimy się bólu automatycznie zaczynamy go doświadczać. Napinają się mięśnie, spłycamy oddech, blokujemy naturalny przepływ energii. Życie w teraźniejszości uwalnia od wielu niepotrzebnie generowanych lęków.

Umysł przywiązany jest do przeszłości, boi się, że bez niej straci tożsamość. My, identyfikując się z umysłem tracimy kontakt z naszą najgłębszą Istotą. Największym lękiem Ego czy umysłu jest lęk przed śmiercią, dezintegracją, dlatego Ego zrobi wszystko, żeby przetrwać, pokazać, że jest potrzebnym. Stąd nieustanny myślotok w naszych głowach. Nie jesteś Ego, nie jesteś swoim umysłem, jesteś kimś więcej, kimś, kto tylko używa umysłu. Obecnie jednak większość ludzi jest używanych przez ich własne umysły. Stąd kłótnie, wojny, chaos. Każde Ego walczy o przetrwanie za wszelką cenę, chce posiadać tożsamość. Nie bój się, że wychodząc ponad umysł stracisz tożsamość, „twoja historia” to nie ty sam, to zbiór wydarzeń, których doświadczyłeś.

Jesteś boską Istotą, jednością z całym Stworzeniem, a umysł, który powinnien pozostać dobrym narzędziem przejął kontrolę i nauczył cię wierzyć, że jesteś nim. Przeszłość ani przyszłość nie istnieją realnie, są konceptami. Dzięki nim posiadamy ciągłość wydarzeń. Czas zegarowy jest przydatny, pomaga planować, działać, doświadczać. Czas emocjonalny, psychologiczny to konstrukty, które wciągają nas w okowy lęku i bólu. Zauważ, że jedyne co posiadasz to Teraz, ta chwila i jak cenne jest to doświadczenie.

Na podstawie: Eckhart Tolle „Potęga teraźniejszości”

Dołącz do rozmowy

1 komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *